Wiele piszemy o ludziach, a niewiele o samych zdjęciach. To dlatego, że trudno opisać klimat, kiedy lepiej jest go po prostu pokazać.

Tego szukamy – niezależnie czy mamy w rękach aparaty, czy nie. Kiedy tworzymy i kiedy tylko patrzymy. Dobre światło i klimat to fundament.

Zastanawiacie się, jak sobie poradzicie przed aparatem? Jeśli planujecie sesję do Vogue’a, a ostatni kontakt z fotografem mieliście, kiedy robiliście paszportówki – to może nie wystarczyć. Dobra wiadomość - tu nie chodzi o zdjęcia modowe.

Prawda jest taka, że nie musisz umieć pozować, żeby świetnie wypaść. To proste jak całowanie albo bujanie się do muzyki. Nie musi być idealne, nie musi być wyćwiczone – wystarczy, że będzie Wasze. Jeśli umiecie okazywać sobie czułość, wygłupiać się albo nosić na rękach, to umiecie pozować.

Nie szukamy modeli, szukamy prawdziwych emocji. Szukamy uśmiechu i ukradkowych spojrzeń, potarganych włosów i fruwających sukienek, delikatnych pocałunków i czułych gestów. Sztywne i niezręczne pozy odpadają! Nie robimy zdjęć do katalogu, więc nie bójcie się, że będziemy wymagać 120 różnych wygibasów na minutę.
